Po ubiegłorocznych problemach związanych z pobytem i wychowaniem potomstwa przez pobiedniańskie boćki w tym roku jak na razie wszystko przebiega pomyślnie.
Od kilku dni z komina, na którym znajduje się gniazdo rozchodził się klekot i widać było bociana, który robi porządki w gnieździe. W środę (23 kwietnia) do boćka dołączyła jego towarzyszka, o czym naszą redakcję niezwłocznie powiadomili mieszkańcy Pobiednej, którzy od wielu dni spoglądali na gniazdo. W pierwszym dniu bociany zachowywały się dość niezwykle ponieważ jeden z nich zamiast w gnieździe przesiadywał na pobliskim drzewie spoglądając na komin gdzie znajdował się drugi bocian, jednak następnego dnia wszystko wróciło do normy i już wspólnie przebywają w gnieździe na fabrycznym kominie.
Bociany w Pobiednej gniazdują już kilkanaście lat. Widok bocianów na kominie i okolicznych łąkach stał się już stałym elementem naszego wiosenno-letniego krajobrazu.
Do dzisiaj nie wiemy, co było przyczyną ubiegłorocznych problemów, jednak w tym roku wszystko zapowiada się dobrze i mamy nadzieję, że bocianiej parze uda się wychować liczne i zdrowe potomstwo.
Wszystkie materiały na tej stronie objęte są pełnym prawem autorskim,
osoby zainteresowane ich wykorzystaniem (w całości, lub części) proszone są o uprzedni kontakt z redakcją serwisu www.pobiedna.pl.