•  strona główna 
  •  mapa serwisu 
  •  kontakt
  •  polityka prywatności 
  •  linki 
  •  wyszukiwarka                                                             
  • 
    


Slideshow Image 1
Slideshow Image 2
Slideshow Image 3
Slideshow Image 4
Slideshow Image 5
Slideshow Image 6
Slideshow Image 7
Kalendarz odbioru odpadów 2024
Kalendarz niedziel handlowych w 2024 roku
Sołecka Strategia
Rozwoju Wsi


Oficjalna strona Pobiednej
Strona główna >> Aktualności >> Bestialski postrzał psa

Bestialski postrzał psa

28 maja 2010 r.
W piątek (28 maja 2010 r.) około godz. 10 mieszkanka Pobiednej znalazła na skwerze obok przystanku autobusowego przy ul. Dworcowej w Pobiednej leżącego, krwawiącego z otwartej rany dużego psa. Ponieważ rana wyglądała na groźną kobieta wraz z kilkoma innymi mieszkańcami Pobiednej postanowili szukać pomocy u lekarza weterynarii w Leśnej. W trakcie rozmowy telefonicznej lekarz obiecał przyjechać jak tylko będzie mógł, jednak po około godzinie w trakcie następnej rozmowy telefonicznej wyniknął problem - kto zapłaci za przyjazd i ewentualne leczenie psa, ponieważ Gmina Leśna nie pokrywa kosztów leczenia bezpańskich psów.
Podczas gdy kilka ze zgromadzonych osób zastanawiało się nad zorganizowaniem składki na pokrycie kosztów leczenia psa inni szukali pomocy m.in. w redakcji Nowin Jeleniogórskich. W redakcji poradzono im skontaktowanie się z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Jeleniej Górze, które w rozmowie telefonicznej natychmiast zagwarantowało pokrycie kosztów leczenia psa.
Nie wiadomo na ile skuteczne okazały się te interwencje faktem jest, że około godz. 12 lekarz z Leśnej przyjechał.
Po zbadaniu psa, stwierdził, że został on najprawdopodobniej postrzelony, o czym miały świadczyć odniesione rany. Kula przeszła przez przednią łapę (przedramię) i wbiła się w brzuch. O dużym kalibrze broni mogą świadczyć trzy rany o średnicy ponad 30mm!!! Lekarz po tel. konsultacjach zdecydował o natychmiastowym uśpieniu psa, co niezwłocznie wykonał.
Pies został postrzelony prawdopodobnie w godzinach porannych w okolicach ulicy dworcowej w Pobiednej.
Pies był bezpański. Na terenie Pobiednej przebywał od około dwóch miesięcy. Prawdopodobnie jego poprzedni właściciel przywiózł go z innej miejscowości i porzucił w centrum Pobiednej. Jego nowym domem był plac zabaw na Placu Wolności, a sypiał przeważnie w piaskownicy. Był bardzo spokojnym psem i lubił towarzystwo dzieci. Mieszkańcy okolicznych domów dokarmiali go, a on ze smutkiem w oczach czekał na swojego pana.
Kto był sprawcą tego bestialskiego czynu prawdopodobnie się nie dowiemy. Bo chociaż policja o zdarzeniu została powiadomiona, to jedyny dowód w sprawie, a więc kula, którą został postrzelony została pogrzebana razem z psem.
Z relacji mieszkańców Pobiednej wynika, że w okolicy bardzo często słychać strzały i to bardzo blisko zabudowań. Jednak jak do tej pory nikt się tymi strzałami nie zainteresował.
Co lub, kto będzie następną ofiarą "strzelca"?












Opracował (m)


Dołącz do nas

Kalendarium
Czy wiesz, że...
Zdjęcie tygodnia
Pocztówka miesiąca
Panorama
Wirtualny cmentarz
Informator SMS
Polecane linki


























Wszystkie materiały na tej stronie objęte są pełnym prawem autorskim,
osoby zainteresowane ich wykorzystaniem (w całości, lub części) proszone są o uprzedni kontakt z redakcją serwisu www.pobiedna.pl.


copyright © pobiedna.pl 2007-2023          Statystyki obsługuje system statystyk stat4u