24 luty 2009 r.
Policjanci w powiecie lubańskim zatrzymali 53-letniego kierowcę z Pobiednej, który miał w organizmie 0,9 promila alkoholu i wiózł 25 uczniów z górskich miejscowości do szkoły w Leśnej.
- Patrol został zaalarmowany przez kierowcę samochodu, którego o mało nie staranował autobus - mówi Anna Włoszczyk z lubańskiej policji.
Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Na pewno straci prawo jazdy. Grożą mu też 2 lata więzienia za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Jeśli jednak prokuratura uzna, że spowodował niebezpieczeństwo w ruchu lądowym, za kraty może trafić nawet na 8 lat.
- Mam nadzieję, że to był ostatni kurs tego kierowcy. To karygodne, aby w takim stanie wieźć dzieci - mówi oburzona Teresa Boczula, dyrektor gimnazjum w Leśnej.
Oburzenia nie kryje też Mirosław Markiewicz, burmistrz Leśnej.
- Droga ze Świecia do Leśnej jest wąska i kręta. Wiadomo też, jakie panują warunki na drogach. Dlatego to skrajna nieodpowiedzialność i głupota prowadzić autobus, czy jakikolwiek inny pojazd, w takim stanie - denerwuje się samorządowiec. Burmistrz zapowiada, że będzie w tej sprawie interweniował u właściciela firmy, która wygrała przetarg na dowożenie dzieci do szkól w gminie.
źródło: Gazeta Wrocławska nr 2/2009