Wigand von Gersdorff urodził się w Platerówce w 1620 roku.
24 września 1658 roku Wigand wykupił Pobiedną od wierzycieli zmarłego Krzysztofa Uchtritza.
W roku 1660 wybudował w Pobiednej nowy dwór, również w tym roku powstał rynek który później nazywano "Starym Rynkiem" (dzisiejsza nazwa nadal brzmi "Rynek"). W latach następnych pomiędzy pałacem, a kościołem rozpoczął budowę nowej osady. W tym samym czasie powstała również ul. Kościelna (niestety już nie istnieje).
10 listopada 1667 Wigand wystarał się u elektora Saskiego o Prawa Miejskie dla Pobiednej. 10 listopada 1667 roku Jan Jerzy II nadał prawa miejskie i górnicze na eksploatację cyny i od tej pory osada nosiła nazwę "Meffersdorfer Stadtel" (Unięcickie Miasteczko).
Jeszcze za życia Wiganda von Gersdorff na wniosek miejscowego proboszcza mieszkańcy zaczęli używac nazwy "Wigandsthal" (Dolina Wiganda).
Ponieważ Pobiedna posiadała również prawa górnicze Wigand próbował ponownie uruchomić starą kopalnie cyny tzw. Kopalnia Niedźwiedzia. Jednak z powodu nieopłacalności wydobycia kopalnie ponownie zamknięto.
Nastepnie z polecenia Wiganda w roku 1668 postawiono nowy ratusz, w którym mieściła sie rownież winiarnia.
Niestety w roku 1686 Wigand von Gersdorff zmarł.
Wiganda za życia jak i po jego śmierci nazywano "ojcem miasteczka nad Łuzycą", zresztą całkiem słusznie bo to właśnie jemu Pobiedna zawdzięczała swój rozwój i obecny wygląd.
W Pobiedniańskim kościele jeszcze do niedawna z tyłu za ołtarzem znajdowały się kamienne epitafia przedstawiające w naturalnej wielkości Wiganda von Gersdorff oraz jego żonę Katarzynę Magdalenę.
Pomimo powielanej w wielu książkach i przewodnikach informacji o rzekomym przechowywaniu w/w epitafiów w Muzeum Narodowym we Wrocławiu, niestety oficjalna odpowiedź z muzeum brzmi, że nie posiada w swoich zbiorach tych eksponatów.